
Co zawiera w sobie herbata i jakie ma właściwości? Jak ją pić, by miała na nas jak najlepszy wpływ? Rozmawiamy o tym ze znawczynią herbaty, specjalistką aromaterapii Katarzyną Kochańską.
Jakie są właściwości herbaty?
Herbata, czyli Camellia sinensis albo Camellia assamica, odmładza i pomaga chronić się np. przed rakiem czy chorobami serca dzięki antyoksydantom. Ich funkcję pełnią w niej m.in.: polifenole (katechiny) i wit. C. Herbaty fermentowane czarne zawierają utlenione pochodne katechin. Dlatego lepiej wybrać herbatę niefermentowaną białą lub zieloną. Biała jest, oczywiście, bardziej wartościowa.
Nadmiar polifenoli utrudnia wchłanianie żelaza, dlatego – choć niektórzy radzą pić 12 filiżanek herbaty dziennie – ja proponuję do 7 filiżanek, jak Chińczycy.
Główny alkaloid w herbacie to teina (w kawie dostała nazwę kofeiny), która dodaje nam energii. Przyswaja się ona wolniej niż z kawy ze względu na obecność polifenoli, ale dzięki temu herbata pomaga nam dłużej utrzymywać świeżość umysłu.
Herbata zawiera sole mineralne, m.in.: potas, wapń, magnez, mangan, żelazo, sód, fosfor, miedź, fluor, oraz witaminy.
Skład herbaty zależy od jej rodzaju, od stopnia fermentacji (a właściwie oksydacji), od kraju pochodzenia, od warunków klimatycznych w danym roku, a nawet od tego, jak i w czym był przechowywany susz.
Jakie są właściwości herbaty?
Herbata, czyli Camellia sinensis albo Camellia assamica, odmładza i pomaga chronić się np. przed rakiem czy chorobami serca dzięki antyoksydantom. Ich funkcję pełnią w niej m.in.: polifenole (katechiny) i wit. C. Herbaty fermentowane czarne zawierają utlenione pochodne katechin. Dlatego lepiej wybrać herbatę niefermentowaną białą lub zieloną. Biała jest, oczywiście, bardziej wartościowa.
Nadmiar polifenoli utrudnia wchłanianie żelaza, dlatego – choć niektórzy radzą pić 12 filiżanek herbaty dziennie – ja proponuję do 7 filiżanek, jak Chińczycy.
Główny alkaloid w herbacie to teina (w kawie dostała nazwę kofeiny), która dodaje nam energii. Przyswaja się ona wolniej niż z kawy ze względu na obecność polifenoli, ale dzięki temu herbata pomaga nam dłużej utrzymywać świeżość umysłu.
Herbata zawiera sole mineralne, m.in.: potas, wapń, magnez, mangan, żelazo, sód, fosfor, miedź, fluor, oraz witaminy.
Skład herbaty zależy od jej rodzaju, od stopnia fermentacji (a właściwie oksydacji), od kraju pochodzenia, od warunków klimatycznych w danym roku, a nawet od tego, jak i w czym był przechowywany susz.
Czy to samo można powiedzieć o rooibosach i yerba mate?
Ani rooibos, ani yerba mate nie są herbatą. Nie należą do rodzaju Camellia. Rooibos to czerwonokrzew afrykański. Rooi = czerwony, bos = krzew. Podobnie jak po angielsku red bush. Yerba mate zaś to ostrokrzew paragwajski.
Pierwsza z tych roślin uspokaja, nie zawiera teiny. Jest bogata w żelazo. Brak garbników sprawia, że napar pozbawiony jest goryczki tak charakterystycznej dla herbaty. Rooibos jest świetny przed snem oraz doskonały dla kobiet w ciąży.
Yerba mate pobudza, chroni przed otyłością, redukuje cholesterol. W wielu mieszankach aptecznych na obniżenie cholesterolu możemy w składzie znaleźć ostrokrzew paragwajski. Zawiera dużo polifenoli, czyli ma działanie antyoksydacyjne. Jest piekielnie gorzka. Znawcy i amatorzy uwielbiają ten smak. Opiewany jest on również w kultowej książce Cortazara „Gra w klasy”. Horacio Oliveira zachwyca się: „Mate była gorąca, gorzka”.
Czy ważny jest czas parzenia herbaty?
Tak, od czasu parzenia zależy, co pojawia się w naparze. Najpierw pod wpływem ciepła wody uwalniają się olejki eteryczne. Olejki lotne oddają aromat herbaty, co jest też powiązane ze smakiem. Aromaterapia mówi o różnorodnym działaniu olejków z roślin. W przypadku herbaty mają działanie pobudzające, niwelują ból głowy, ułatwiają koncentrację.
Z liści herbaty można przygotować metodą ekstrakcji absolut, ale raczej nie używa się go w kosmetykach aromaterapeutycznych, ponieważ ma działanie drażniące skórę.
Herbata parzona dłużej niż 3-4 minuty pozwala rozpuścić się w wodzie garbnikom. Garbniki nadają jej charakterystyczną herbacianą goryczkę. Więcej jest ich w zielonej herbacie, tzw. niefermentowanej. Pojawienie się garbników sprawia, że napar herbaciany uspokaja. Dlatego jeśli chcemy mieć herbatę o działaniu pobudzającym, to parzymy ją krótko, a jeśli uspokajającym, to dłużej.
Z Katarzyną Kochańską rozmawiała Edyta Hetmanowska
Zdjęcie: Olga Gładykowska